Jaskinie Jenolan są w Górach Błękitnych niedaleczko od Sydney. Są one stare jak świat - uformowały się 340 milionów lat temu. Dinozaury wyginęły tylko 65 milionów lat temu. Aborygeni o istnieniu jaskiń wiedzieli ho ho ho albo i jeszcze dłużej, a biały człowiek tam się przyplątał zaraz na początku XIX wieku. I tak już zostało. Jaskiniowe ludki (my) jaskinią Orient się zachwyciliśmy. Najpiękniejsza to i najbardziej "udekorowana" jaskinia na świecie całym. Jednym słowem: zachwyca. Się ją zwiedza w małej grupie, z przewodnikiem, półtorej godziny. W środku cieplej niż na zewnątrz, a że schodów sporo to człowiek raczej nie zmarznie. Zwierząt wewnątrz nie ma - no chyba że nietoperz miniaturka.
Już na zewnątrz nieopodal jest Niebieskie Jeziorko co to w nim platypus pływa. Można tutaj tych jaskiń różnych różnistych kilka zobaczyć, po lesie pochodzić, dzikie zwierze spotkać, frytki zjeść i do domu jechać. Bezapelacyjnie warto wszystkie te czynności w doborowym towarzystwie i w dowolnej kolejności wykonać.
