Żeby na pusty żołądek nie iść to wycieczkę do Muzeum Miasta Sydney rozpoczęliśmy od śniadania po brazylijsku w nowootwartej jadłodajni Brazza w Darling Harbour. Oprócz obsługi cała reszta była OK.
A w Museum of Sydney już wszystko było OK: i wystawa zdjęć oddających klimat starych sydneyskich domów, i wystawa o historii surfingu, i coś o ludności tubylczej, i w ogóle wszystko było śliczne.