Ricky Martin dał popis w Sydney grając koncert w Allphones Arena. Wśród publiczności mężczyzn jak na lekarstwo za to kobiety oraz geje dopisali. Średnia wieku to coś około 50 ale za to zabawa na prawdę super.
Ricky na starość ciągle daje radę. Śpiewa na żywo bez playbacku, tańczy i szaleje na scenie, a na dodatek ma wprost fenomenalny kontakt z publicznością. Dokładne przeciwieństwo Rihanny.
Na 100% warto było pójść na ten występ bo to fajnego chłopaka i posłuchać i pooglądać miło.