Po raz kolejny wykorzystaliśmy okazję by zobaczyć coś, czego na codzień zwiedzać nie można. Dzięki wydarzeniu jakim jest Sydney Open mogliśmy wejść do budynków, które normalnie nie są udostępniane do zwiedzania.
Tym razem gwoździem programu było zwiedzanie biur mieszczących się na najwyższych piętrach wieżowców Barangaroo. Widok niesamowity.