Atutem bowiem największym kompleksu upamiętniającego Poległych Żołnierzy Australijskich i Nowo Zelandzkich jest muzeum militarne z oryginalnymi eksponatami z czasów wojen różnych.
Jest więc bombowiec z Drugiej Wojny Światowej, japońska łódź podwodna, niemiecki meserszmit i cała masa innych cudów i cudeniek. Do tego show typu światło i dźwięk obrazujący nalot aliantów na Berlin. I wszystko za darmo i wszystko bez zbędnego patosu - tak po australijsku.