W tym roku świętowaliśmy nietypowo, bo nie na plaży ale w centrum. Spacer po The Rocks w tłumie przebranych w narodowe barwy Australijczyków dostarczył nam bardzo wielu pozytywnych emocji. Było gwarno, parno i wesoło.
W domowym zaciszu zaś raczyliśmy się domowymi wypiekami :-)