środa, 8 grudnia 2010

Blue Mountains

Błękitne te Góry się wydają z powodu, że porośnięta jest okolica cała lasem deszczowym. A w lesie drzewa różne - eukaliptusy wszelkiej maści też. I one - te eukaliptusy - wydzielają opary co to w powietrzu mgiełkę niebieskawą tworzą. 

Żeby się w te Góry udać najlepiej 2 godz. w pociągu spędzić, 15 dolarów za bilet tam i nazad zapłacić, do Katoomba dojechać i już się jest. Centralny punkt widokowy Echo Point pół godz. nogami ze stacji się znajduje. I stamtąd to można już dużo, bo i Trzy siostry zobaczyć, po buszu się spacerkiem kopnąć, szumu wiatru posłuchać lub co kto chce inne robić.

Te Trzy Siostry chcieli Młodzieńcy z pobliskiej wioski gwałtem brać. I wojna wybuchła, bo one się dać nie chciały. Więc dla ochrony zamienił je w kamienie Czarodziej. Bidaka jednak w zawierusze wojennej zginął był i one już tak zostały. Taka to aborygeńska legenda. Może je gdzie kto kiedy odczaruje, ale lepiej nie bo to tutejsza najgłówniejsza atrakcja turystyczna więc...

Z Echo Point przez busz się przedrzeć można do Scenic World. A tam to już jazda na całego: kolejką linową przejażdżka nad przepaścią (wagonik ma przezroczystą podłogę), zjazd kolejką torową do dna doliny, spacer po lesie deszczowym, wjazd kolejką linową inną na górę. Całość 25 dolarów. Warto!



A w trakcie spaceru po buszu to oprócz widoków dech w piersiach zapierających można też żywą dziką przyrodę napotkać. Np. kolczatkę australijską.