poniedziałek, 29 listopada 2010

North Head Sanctuary - spacer po australijskim buszu

North Head to część Manly. Z pięknej plaży po kilku minutach spaceru docierasz w centrum dzikiego buszu. A po boku 50 metrowe urwisko i już tylko ocean. Robi to wszystko wrażenie piorunujące!

Wcześniej na North Head mieszkali Aborygeni. Gdy dotarli tu Brytyjczycy to wygonili tubylców. Potem pasażerowie statków przechodzili tu kwarantanne. W czasie Drugiej Światowej Wojny koszary i punkty obrony tutaj właśnie zlokalizowali.  Dziś ten teren to park narodowy i muzeum.


Żyje tu w cholere różnych zwierząt i roślin. I faktycznie można doświadczyć australijskiego buszu. Na kleszcze tylko trzeba uważać i węże i pająki - poza tym to sama przyjemność! A najdziwniejsze, że jesteś od tzw. cywilizacji 15 minut marszu a wrażenie nieodparte jest, że przynajmniej trzy następne dni musisz maszerować by gdziekolwiek dojść. To wrażenie jest charakterystyczne dla całej Australii i metaforycznie i dosłownie.